Przyszedł kotek do
lekarza, jestem
chory już od rana,
wszystko boli mnie, powiada, głowa, ucho i kolana.
Lekarz zbadał więc chorego, pogrążył myśli głęboko, zajrzał do ucha lewego, popatrzył też w prawe oko.
Kocie, nie wiem co robiłeś, że choróbsko cię dopadło, pewnie pływałeś w jeziorze, jadłeś chyba co popadło.
Lekarz wypisał receptę, niewątpliwie jesteś chory, musisz zażywać lekarstwa, nie popijać coca – coli.
Nie jeść lodów orzechowych, wykradać z talerza mięsa, ciastek z cukrem nie smakować, nocami się nie wałęsać.
Mleko musisz pić z miseczki,
na słońcu swój grzbiet wygrzewać,
cicho skradać się za myszką
i nie wchodzić na szczyt drzewa.
Powinieneś odpoczywać, nie przemęczać się, nie skakać, mruczeć możesz swe mruczanki, spać i smacznie sobie chrapać.
Teresa Rutkowska - Wojciechowska