Jestem nauczycielem. Realizuję autorski program Origami z wierszykami z dziećmi młodszymi.

Moje zdjęcie
Olsztyn, Warmińsko-mazurskie, Poland
nauczyciel z pasją, autor wierszy dla dziei

poniedziałek, 23 marca 2020

Książeczki na temat pracy w świetlicy

W świetlicy szkolnej  ciekawą formą pracy jest czytanie wierszy i  wykonywanie do nich ilustracji. Do takich zajęć można wprowadzić metodę origami płaskie z koła i kwadratu. Razem z Moniką, czasami włącza się Ola, wychowawczyni grupy V organizujemy takie zajęcia na podstawie naszych książek "Origami z wierszykami.









piątek, 20 marca 2020

Zwyczaje wielkanocne



WIOSNA



Zwyczaje związane z wiosną:




1.Najbardziej znanym zwyczajem na powitanie wiosny i pożegnanie zimy jest topienie marzanny.
Obrzęd ten miał za zadanie zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku.











  1.  Zwyczajem, trochę związanym z topieniem marzanny jest Gaik. Gaik to obchód dziewczyn, najczęściej nastolatek i małych dziewczynek, czasem można się spotkać, że także młodzi chłopcy uczestniczą w tym obchodzie. Osoby te w ręku trzymają gałązkę sosny lub całego iglaka. Z reguły jest ona przystrojona w różne wstążeczki, kwiaty, dzwonki i świecidełka. Tak ustrojone drzewko obnosi się po wsiach śpiewając przy tym piosenki. Tak naprawdę ten zwyczaj można obchodzić przy rożnych świętach.  Z reguły obchód jest odprawiany na przywitanie „nowego lata” w Zielone Świątki lub we wtorek po Wielkanocy. Czasem jednak odprawia się go zaraz po topieniu marzanny 21 marca, jako symbol powitania wiosny.


  1.    Tak naprawdę śmingus - dyngus także wywodzi się z obrządku słowiańskiego i choć dzisiaj obchodzimy go w święta wielkanocne, kiedyś był on obchodzony właśnie 21 marca i miał symbolizować pozimowe oczyszczenie ciała i duszy.



4. Podobnie jest z tradycją malowania jajek. Jajko uważano za symbol życia, a przecież     właśnie od dnia przyjścia wiosny cała przyroda miała się ożywać, dlatego też w ten dzień je malowano.

  1. Święcenie palm wielkanocnych w kościele. Poświęcone palmy zatykano je za obrazy i strojono nimi domy.
6. Zgodnie z dawnym zwyczajem prima aprilis, czyli pierwszy kwietnia, jest dniem        wzajemnego wprowadzania się w błąd, nabierania i oszukiwania dla żartu: Na prima aprilis nie wierz, bo się omylisz. Ponoć w dawnych wiekach naszej "złotej wolności"
panowie bracia potrafili w tym dniu poczęstować gościa pierogami nadziewanymi   trocinami czy kawą przyrządzoną z gliny. Wysyłano również listy ze zmyślonymi        wiadomościami, dziwaczne prezenty lub po prostu kartkę z napisem: Prima Aprilis.
  1. W pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych,  zając chodzi z koszykiem i zostawia prezenty. Przynosi słodycze i drobne upominki.











8. Kartki świąteczne. Wysyłamy do rodziny,       znajomych, przyjaciół.






***  Obrazki zaczerpnięte z Internetu.

środa, 18 marca 2020

Hej dzieciaki z mojej grupy

Aby wam się nie nudziło,  weźcie papier  kolorowy, nożyczki,  klej i zróbcie obrazek na temat wiosny, np. Bociana.

Do wykonania bociana potrzebne są koła:
- białe  o średnicy 100 mm (20 cm)    szt. 1
- białe  o średnicy 60 mm ( 6 cm) szt.1  i skrzydło
- białe o średnicy 40 mm (4 cm) na głowę
- białe o średnicy 20 mm (2 cm) szt. 6  - składamy na połowę, wsuwamy jedno koło w drugie i 
   wykonujemy szyję.
- czarne o średnicy 60 mm (6 cm) szt. 1  na skrzydło
- czarne o średnicy 40 mm (4 cm) szt. 1 na ogonek
- o średnicy 30 mm (3 cm) szt. 1 na dziób   (złożyć kilkakrotnie, aby powstał trójkąt
- na nogi czerwone prostokąty  i dwa koła o średnicy 20 mm (2 cm).
- 1 czarne z dziurkacza na oko.
- białe i czarne o średnicy 20 mm (2 cm) na piórka na głowie
- koła niebieskie na chmurki o średnicy 30 mm (3 cm).

Wszystkie koła składamy na połowę i przyklejamy na kartkę papieru.



Przeczytajcie wiersz  "Bociania rodzinka" - tekst poniżej.
Jak wykonacie  pracę plastyczną pt. "Bocian",  zróbcie foto lub skan  obrazka, i prześlijcie na mój adres e-mail: terrut11@wp.pl.
Ja wstawię wasz obrazek na  moim blogu.

Wiersz pt. Bociania rodzinka

Był sobie Alfred i Balbina,
wysoko na słupie mieszkali,
mieli swoje potomstwo,
do snu im kle-kle-klekotali.

Alfred był dobrym ojcem,
na łące łowił żabki,
karmił nimi swe dzieci,
przynosił też pokarm dla matki.

Balbina, jak każda matka,
nauki dzieciom dawała,
jak jeść, klekotać, jak fruwać,
powoli do głów im wkładała.

Małe bociany rosły,
fruwać też już umiały,
a gdy nadeszła jesień,
w nieznaną dal odleciały.
Bocian