MIKOŁAJ
Znowu przyszedł grudzień, za oknami śnieg prószy, brodaty Mikołaj, z Laponii wyruszył.
Sanie suną drogą, polami, lasami, wypełnione po brzegi, różnymi darami.
W wigilię dzieciaki, choinkę ubiorą, zostawi im prezenty wieczorową porą.
autor: Teresa Rutkowska-Wojciechowska
PĘDZI MIKOŁAJ SANIAMI
Na saniach Mikołaj pędzi, z dalekiej, zimnej Północy, przez pola, wsie i miasta, w dzień jasny, także i w nocy.
Brodę ma białą, długą, która w gwiazdach świeci, płaszcz czerwony do ziemi, czekają na niego dzieci.
Chce zdążyć na czas, nie zawieść, tych co na niego czekają, rozdać prezenty i dary, dlatego tak sanie gnają.
AUTOR: Teresa Rutkowska - Wojciechowska