Autor wierszy: Teresa Rutkowska-Wojciechowsk Ilustracje: Monika Dreger
DOKARMIAJMY PTAKI
W karmniku są ziarna, przyleciały ptaki, będzie wielka uczta, mówią pzedszkolaki.
Wróble się zjawiły, sikorka zajrzała, głodna jemiołuszka, również doleciała.
Dziobią ziarna ptaki, słoninkę smakują, kwilą i ćwierkają, zimą nie głodują.
Śnieg zasypał pola, w ogrodach rabaty, łąki, lasy, pola, dokarmiajmy ptaki.
KARMNIK DLA PTAKÓW
Michał z tatą po południu, plan na kartce rysowali, potem wzięli gwoździe, młotek, z desek domek wykonali.
Ma podłogę, skośny daszek, ciekawe, okrągłe wejście, haczyk na skórkę słoninki, na ziarenka też jest miejsce.
Balkon z cienkiego patyczka,
tu siadają na nim ptaki,
z kunsztem karmnik jest zrobiony,
ładny i nie byle jaki.
Drzwi otwarte są dla ptaków,
głodnych, wyziębionych zimą,
każdy znajdzie coś dla siebie,
z zimna i głodu nie zginą.